sobota, 22 października 2011

Trzy kolejne - ready to go!

Łaskawość Potomków okazała się niezmierzoną i Królowej Matce udało się doprowadzić do szczęśliwego finału produkcję trzech kolejnych choinek (no owszem, przyszywanie zawieszki ostatniej z nich odbywało się w atmosferze pewnej nerwowości i, że użyjemy kolokwialnego wyrażenia, z wywalonym ozorem, ale jednak można odtrąbić sukces). W Królowej Matce zaczyna kiełkować nieśmiała nadzieja, że może, być może nie tylko stworzenie dziewięciu choinek nie okaże się planem aż nazbyt ambitnym, ale także - o (przyszły) cudzie! - Królowa Matka wyprodukuje ze trzy na potrzeby własnego domowego ogniska?

Teraz będzie apel - Siostro! Jeśli to czytasz, natychmiast zamknij oczy i nie patrz na obrazki, bo bardzo być może, ze któraś z tych choinek trafi w Twoje ręce jako prezent, w domyśle - niespodzianka! A jak już zamkniesz te oczy, napisz w jakimś SMS-sie czy innym komentarzu*, czy choinki granatowe względnie pomarańczowe nie burzą Twojej koncepcji świąt Bożego Narodzenia, bo są już wycięte szablony oraz pomysł na udekorowanie, i jakby Ci jednak burzyły, to wytnie się szablonik w kolorku bardziej tradycyjnym, a te postmodernistyczne dostanie jakiś inny ktoś. Na przykład Teściowa Królowej Matki :D.

*Królowa Matka jest szczęśliwą posiadaczką Siostry, która jest niepiśmienna i zagraniczna. To znaczy, sztukę pisania posiadła, i owszem, umie pisać w czterech językach i dwóch alfabetach, ale w żadnym z tych języków i alfabetów nie zwraca się do Królowej Matki, bowiem listy pisuje niechętnie, a brak maili tłumaczy ograniczonym dostępem do internetu. 
Jednocześnie jednak (ujawniając przy okazji, że ściemnia z tym internetem) czytuje bloga Królowej Matki, będącego jej łącznikiem z siostrzeńcami, za którymi tęskni, oraz pisuje SMS-y, na które Królowa Matka nie odpowiada, bo cóś jej się w telefoniku popsowało i odmawia on wykonania tej jednej jedynej usługi. 

2 komentarze:

  1. czy Siostra jest rownie wspaniala jak Krolowa? Prosimy sie ujawnic!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest kompletnie inna, ale oczywiscie wspaniała - tylko inaczej wspaniała :))). Nie raz zagosci na stronach, takie mam podskórne wrażenie :D.

    OdpowiedzUsuń