Pompon Młodszy (w nastroju filozoficznym) - Myślę, mamo, że chciałbym kiedyś mieć dziecko. Tylko wolałbym ominąć wiek niemowlęcy, bo, wiesz, dzieci wtedy krzyczą, płaczą, marudzą i są takie... roszczeniowe.
Królowa Matka (po otrząśnięciu się z chwilowego stuporu) - No to chyba masz prob...
Pompon Młodszy (nie pozwolając się powstrzymywać) - ...ale nie chłopca, bo chłopiec od razu chciałby grać w jakiegoś Fortnite'a czy tam inne strzelanki...
Królowa Matka (nawet nie próbuje tego - niewątpliwie nieudolnie - skomentować).
Pompon Młodszy (ciągnie niepowstrzymanie) - Ani dziewczynki. Dziewczynkę bym natychmiast rozpieścił.
Czyli rzeczywiście problem.
I to większy, niż się na pierwszy rzut oka wydawało :D.