Potomek Młodszy - Ja to jestem Szeregowy, mamusiu, bo jestem słodki, i miły, i kocham jednorożce.
Tatuś to jest Skipper...
Potomek Starszy (nadymając się słuszną, ekhm, dumą) - A ja jestem Rico!
Królowa Matka (filozoficznie) - Cóż, wygląda na to, że dla mnie zostaje tylko Kowalski...
Potomek Starszy (przypatrując się Królowej Matce krytycznie) - No tak... nawet jesteś z wyglądu podobna...
O, mamusiu.
Ten smutek...
Ten żal...
Rozumiem Twój ból.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kopernik
Tak, czytałam... i łącze się w bólu...
Usuńhahahahha
OdpowiedzUsuńŁatwo ci się śmiac, ciebie pewnie porównują do Pocahontas albo innej takiej :D...
UsuńBo sie zsikam... Kowalski jak w morde dal! Te nogi, to opierzenie... ten wzrok... hahaha...
OdpowiedzUsuńZołza (powiedziała lodowato Królowa Matka).
UsuńSie rozumie! Jakze inaczej mialaby Pingwinica Kowalska odpowiedziec na nieprzystojny rechot niz lodowato? A ta zolza ciagle sie zatcza ze smiechu...
Usuń(złowrogo i ostrzegawczo) No prosi sie o zablokowanie kobita!
UsuńAch! Ach! Ale co ma "bidulenka" zrobic, kiedy Dziecie Twe takie podobienstwa tak celujaco wychwycil... A teraz POWAZNIE! Czy zapytalas, o jakie to podobienstwo poszlo Starszemu?
Usuń:D a gdzie Skipper? Cudowna rodzinka, ja nie mogę :)). Szkoda że dla Pomponów nic nie zostało :))) Ale nie powiedziałeś Matko hm Królu? że aż tak jesteście nowocześni ;)))))
OdpowiedzUsuńDodałam Skippera :). A zwazywszy resztę kompaniji, całe szczęście, ze dla Pomponow nic nie zostalo :D!
UsuńWiesz, zawsze mogłaś jeszcze okazać się podobna do króla Juliana...;-] I nawet możliwość mówienia do Potomków "hańba wam" nie zmieniłaby - w zasadzie - Twojej sytuacji... Miłego dnia:) S.
UsuńChoć,z drugiej strony, mogłabyś wtedy, zupełnie bezkarnie uskutecznić jakiś - jak powiada król Julian - "wstrząsający performance"!!!:)
UsuńAle ja KOCHAM króla Juliana i uwazam, ze jest boski :))). I zaraz powiem do Potomków "hanba wam", o, to jest pomysł!!!
UsuńA na jakąś inną okazję zostaw sobie zacne jego teksty w stylu "nie będziesz mi tu przebywał w okolicach stopy!" oraz te o "całowaniu królewskich stóp" (to może bardziej dla Pana Małżonka;]) i całą masę refleksji króla Juliana na temat LEGENDARNEJ URODY!:] http://www.youtube.com/watch?v=Xza00rhIxv4
UsuńNo to już mamy obraz mamusi nakreślony :-)) jak miło wiedzieć w końcu jak wyglądasz :-)
OdpowiedzUsuńMyśmy się już wczesniej ujawnili :).
Usuńhttp://polaherbaciane.blogspot.com/2012/01/ujawniamy-sie.html
Tam miałam przygnębiająco prawdziwe włosy...
hahahaha chyba to nawet kiedyś widziałam ;-))
UsuńŁo matko! Rozwalona jestem tym postem jeszcze przed poranną kawą
OdpowiedzUsuńZdrowszy sposób na podniesienie cisnienia :D.
UsuńNo to się mamusi zostało Kowalskim zasłużenie. ;) Ha ha ha
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno. :D
Nie wiem, czy mnie to pocieszy ;DDDD... zwłaszcza, jak spojrzę na ten fryz, zaraz mi się trauma odnawia :D.
UsuńHahaha - no wspaniałe role u nas pewnie każdy czuje się Skipperem ;)
OdpowiedzUsuńpadłam normalnie, jak fajnie zajrzec tutaj do was i posmiac sie tak szczerze...pingwiny rządzą:-))))
OdpowiedzUsuńNie ma to jak trafne obserwacje Potomstwa, wypunktują dzieciątka co trzeba :))))
OdpowiedzUsuńŻmije na łonie, normalnie :))).
UsuńAleż jakie żmije, przecież Pingwiny :)
UsuńJak ja lubię pingwiny... ;)
OdpowiedzUsuńKrólowo, nie wiem czy taki byl cel Potomka, ale odwróciłabym się za Tobą na ulicy ;)
Dziekuję, kochana! Przynajmniej jedna osoba :D!!!
Usuńhaha x
OdpowiedzUsuńO jezu. Zajrzałam do notki, gdzie się ujawniacie. Co się stało temu piesku? Jakiś zwinięty z bólu.
OdpowiedzUsuńReszta-miodzio. Tez bym chciała tak wyglądać.
Piesek spi i nic mu nie jest. Takie włosy jak ja też byś chciala mieć? Nie wierzę :)!
UsuńAle ta szczupłość! Ta sylwetka!!!
UsuńDobrze, że psina śpi w "obwarzanek", miałam uzasadnioną obawę, że kręgosłup się mu nieco załamał. Temu piesku.
Królowo Matko, przykumaj te kocie ruchy a potem się zastanów jeszcze raz, czy aby na pewno nie chcesz być Kowalskim ;)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=6tPEHK5PzfE
No taaakkk... :)
UsuńInna rzecz, ze chcę czy nie, nie mam za bardzo wyjscia :D.