Wczoraj:
Potomek Młodszy (prosząco) - Mamusiu, czy ja mogę wziąć na dwór sprzęt Mikołaja, i tam z niego sikać?
Mamunia Pacholęcia (rechocze nieprzystojnie, siąpiąc nosem nad szydełkiem).
Tatuś Pacholęcia (łagodnie i nieco smutno) - Synu, tego się nie da zrobić...
...i tylko biedny Potomek Młodszy został nieuświadomiony, dlaczego tego nie da się zrobić - oraz dlaczego Dorośli tak dziwacznie zareagowali na jego jak najbardziej poważne pytanie :)
OdpowiedzUsuń"Nie da się" musiało biedakowi wystarczyc ;D.
UsuńNo, cudowne po prostu...:)
OdpowiedzUsuńhahahaha świetne :D a czemu własnego sprzętu nie wziął? :D
OdpowiedzUsuńGdyż albowiem zgubił był zatyczkę :))).
UsuńIiiii, ale ze Pan Malzonek zachowal powage!
OdpowiedzUsuńTrening czyni mistrza :D...
Usuń