Pan Małżonek (trzymając Pompona Młodszego w objęciu i pokazując mu Bakugany - tak, do domu Królowej Matki też dotarła ta zaraza, na szczęście z racji bardzo ograniczonych dochodów w niewielkim tylko stopniu, nareszcie jakaś korzyść z bycia niezamożnym! -, którymi hojnie umaiły naszą lodówkę Potomki Starsze, głośno i wyraźnie) - Żółty, czerwony, szary, czarny, biały, zielony, granatowy, niebieski! (wskazując jednego z Bakuganów) No, powiedz, jaki to jest kolor?
Pompon Młodszy (zdecydowanie) - Dzi!
Pan Małżonek (entuzjastycznie i z zachwytem) - Zielony! Dobrze!
Obraz dumnego ojca ;D.
Siostro moja od serca, rozumienie języka niemowląt to cudna umiejętność:)Możesz być dumna z Pana Małżonka!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie jestem :).
Usuńhaha :D co tam Tracy Hogg, Ty masz lepszego tłumacza :)) Może go opatentuj? :)
OdpowiedzUsuńPewnie, Tracy Hogg jest już niemodna, a czasem wręcz źle widziana :).
Usuńaz musialam sprawdzic co to sa te bakugany... czuje sie staro... :/
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że jesteś szczęśliwą narzeczoną :). Jak pewnego dnia po slubie zostaniesz szczęśliwą mamusią, nadrobisz wszystko z prędkością światła, wierz mi, wiem, co mowię :D.
Usuńpewnie tak bedzie :) Poki co pozostaje w blogiej nieswiadomosci, cho po cichu licze na to, ze nie bede musiala dlugo czekac na zmiane tego stau rzeczy :)
UsuńPoczekaj chociaż do konca ery bakuganów ;D! Ale na coś zalapiesz się na pewno :DDD.
UsuńJa jestem szczęśliwą mamusią tak długo, ze też musiałam sprawdzić co to te bakugany ("przeszły" niezauważone przez mój dom:))..a zdolności lingwistyczne Pana Męża spowodowały, ze leżę i kwiczę do nadal:)..
OdpowiedzUsuńAle na pewno załapalas się na inne fajne rzeczy... pokemony na przykład :D.
UsuńBakugany też krążyły po moim domu swojego czasu, kiedyś nawet znałam ich imiona, zdaję się że Skajres była, czy jakoś tak :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście Młody już wyrósł, a Mały jeszcze nie łapie. Na Niego pewnie inne ustrojstwo przyjdzie...
No Królowo, ale powiedz, że nie zrozumiałaś... Nosz to oczywiste że "Dzi" to zielony... :)
Ja nie znam imion :D. Moje bawią się Bakuganami po swojemu, mając zasady gry w głębokiej obojętnosci :DDD.
UsuńPewnie, że zrozumiałam! Przeciez to oczywiste :D.
Ech, Pan Małżonek również błyskotliwy językowo co Królowa Matka. Szacun!
OdpowiedzUsuńPowiedzcież mi, czemuż to administratorzy, twórcy baz danych czy ktokolwiek się tym zajmuje, dając ramy dla blogujących, znają nasz piękny język polski w zakresie mocno ułomnym w porównaniu do Pompona?! Czemuż? Polska język trudna język. Ale przecież ukończyli oni byli podstawówkę, a nawet - jak śmiem mniemać - coś powyżej... po czym siedli do pracy i ustawili liczbę mnogą od "komentarz" -> "komentarze". I tak czytam i się wkurzam: "12 komentarze", "10 komentarze", "8 komentarze"... Utopione pieniądze na edukację tych osobników.
Baku... cooo??? ;-)
OdpowiedzUsuńFaceci też przecież gadają w innym języku, więc nic dziwnego, że zrozumiał.;-P