Inni jak inni, Królowa Matka kocha Majówkę za to, że Pan Małżonek i Ojciec Dzieciom jest w domu. A skoro on jest w domu, Królowa Matka może się oddać ściboleniu, które ją odpręża i stanowi odpoczynek od Ukochanej Progenitury, którą - przy okazji Majówki, hura! - może się zająć ktoś inny. Ten Ktoś Inny pewnie nie kocha majówek, ale trudno, Królowa Matka stała się w ostatnich latach dziwnie egocentryczna, zwłaszcza w niektórych tematach :))).
A zresztą, czas na ścibolenie jej się po prostu należy. No.
Więc Królowa Matka ściboli...
... i będzie ścibolić jeszcze przez trzy dni.
Co najmniej!!!
Ścibolenie przecudne.
OdpowiedzUsuńKłaniam się w podzięce :D.
UsuńPięknie ścibolisz! Zwłaszcza to ostatnie z zielonymi kamyczkami - dla mnie super!
OdpowiedzUsuńO, też je lubię. I te morskie jeszcze :))).
UsuńŚliczności ci wychodzą. U mnie powód lubienia majówki ten sam, ale zajęcie znacznie mniej twórcze :)
OdpowiedzUsuńA pozwolę sobie nie uwierzyć, baaardzo podobaja mi sie twoje fantazje ubraniowe!
UsuńPiękne!Najbardziej mi się pierwsze podobają.
OdpowiedzUsuńKażdemu sie inne podobają, jak zauważyłam :). I dobrze, tak ma być, bo one raczej pójdą "do ludzi" :).
UsuńDziękuję bardzo, przede wszystkim :).
A czy zostawiasz coś sobie z tych piękności? Uświadomiłam sobie, że w "50 pytaniach do..." nie znalazło się ani jedno o to, jak się ubierasz, czy nosisz biżuterię, czy własnej roboty, jak zdobisz włosy, oczy, paznokcie etc.....Chl-;(-ip, czy już za późno? Ch-lip....
OdpowiedzUsuńO, nie byłoby o czym pisać :))). Nie noszę biżuterii poza skromnym wisiorkiem i obrączką, mam tylko hopla na punkcie kolczyków, ale tez nie zawsze noszę (Pompony wiszące u uszu to za dużo jednak ;)). Włosów w zasadzie nie mam, więc co tu zdobić, maluję sie więcej niż skromnie, ubieram... cóż, głównie wygodnie :). Nuuuda...
Usuńśliczności!!! te muszelki turkusowe mi sie bardzo podobają, zwłaszcza, ze miałam kiedyś nezlego hopla na punkcie muszli i kolekcję am solidną:).
OdpowiedzUsuńTy to sprzedajesz jakoś, czy coś? Bo przyznam se, ze bym sie zastanoiła, mimo kryzysu :(
Te miały iść na Allegro, jesli jesteś zainteresowana, napisz na priva, pominiemy licytację i kupisz po znajomości taniej i w dogodnym terminie (gdy kryzys minie, na przykład :)).
UsuńAnutko, znalazłam Twego mejla prywatnego, więc podeślę Ci za jakiś czas (kiedy mój czas pozwoli) propozycje (jak pisałam tydzień temu) - co mogłabyś robić, żeby zarobić, a pozostać na urlopie :) To się da zrobić z pewnością. Musze tylko zebrać na piśmie pomysły. Jeśli oczywiście chcesz.
OdpowiedzUsuńCzemu nie, każdy pomysł sie przyda, kto wie, może któryś zadziała :)?
Usuńpięęękne toto :) aż szkoda że nie mam dziurawych uszu :)
OdpowiedzUsuńMiewam też fazy na naszyjniki, broszki... tak więc nic straconego, może się kiedyś wstrzelę w Twój gust :D!
UsuńNaszyjnik od Anutka... To ja sie zapisuje w kolejce! Kolczyki piekne, ale nie nosze.
OdpowiedzUsuńNo to jesteś pierwsza. Możesz nawet na fazę nie czekać, dla ciebie porzuce kolczyki na rzecz naszyjników, tylko mi zasugeruj, jaki byś chciała (o, i podeślę ci go z tymi choinkami, które od pół roku czekają na wysyłkę, ekhm...).
UsuńOch, naprawde? Naprawde, tymi recami wydziergasz? To sie dogadamy w innym miejscu ;)
UsuńHm a ja chcę takie jak na 5tym zdjęciu chce!!! chce!!! i morda mi się uśmiecha od ucha do ucha..hm?są jeszcze?jak coś skrobnij na maila do mnie się dogadamy Matka co?
OdpowiedzUsuńSą, są, a nawet jakby nie było, to moga byc w każdej chwili :))). Czekam na maila, na razie zaklepuje dla ciebie :)).
Usuńmój mail kat_f@op.pl :)
OdpowiedzUsuń