My spisywaliśmy swego czasu takie słowotwory, a kilka weszło na zawsze do rodzinnej tradycji, niektóre przekroczyły znacznie kręgi rodzinno znajome, np. ostatnio wróciło do nas wczesnodziecięce stwierdzenie jednego z Małych na temat temperatury zimowej brzmiące : MRÓZ CIPA NOSEK. ładne, więc się rozeszło :) ORŁ też ma sporą szansę :):) Krysia13
Moja starsza córka chciała zostać ZIWIALKĄ (łyżwiarką). Młodsza mówi od zawsze odszyć (zamiast odpruć) i drzwi przytwarte (no bo są i przymknięte). Obie do tej pory mówią tłów (tułów) - to ostatnie zwłaszcza ciekawe, bo tak jest przecież trudniej (tak jak orł, prawda?).
Mówi sie po staropowlsku "zawrzeć (to prawie jak "przywrzeć")dźwierze", może małe staropolskie są ;))? Dzieci często mówią trudniej, niż dorośli, ale prof. Miodek twierdzi, że logiczniej ("poszłem" jest logiczniejsze niż "poszedłem"), bo fatycznie, jaki orzeł? Jest orł, nie ma orła, proste i rzeczywiście logiczne :).
Tia, cytat z Juli: Ta klówka nie daje mjeka bo nie ma doji. (o byku ;)) To jest polski dla zaawansowanych droga Królowo :) PS czy koniecznie musimy udowadniać, że nie jesteśmy maszynami wpisując komentarze u Ciebie? :))
Pewnie nie musicie, ale nie mam pojęcia, co zrobić, żeby te literki były większe... ostatnio Blogger mnie poinformował, że włączył ochronę antyspamową, może to własnie to jest? Co oznacza, ze ja nie mogę tego wyłączyć. A może mogę? Osobę bardziej oblataną (czyli, nieprawda, każdego) proszę o instrukcje!
ależ możesz Matko droga! Wystarczy wskoczyć w ustawienia bloga, w zakładce wybrać "komentarze" a następnie zaznaczyć Pokazać weryfikację obrazkową dla komentarzy? - NIE :) i już. Ja mam tak u siebie i spam nie przychodzi :)
Hahaha! ;-))) Pewnie, że po polsku. Taki polski jest najlepszy! ;-) Mój brat na przyczępę mówił: CIPEPA. Do dziś wspominamy. ;-)
Ps. Anutku, ostatnio nie komentuję, bo cały czas brak mi czasu, żeby na spokojnie usiąść i wczytać się we wszystkie Twoje wpisy. Bo ich nie można "po łebkach", a w pracy nie mam czasu, poza pracą też ostatnio czasu brak... Ale na weekend sobie zaplanowałam - kocyk, ciepła herbatka i blogi - zaczynam od Twoich wpisów. ;-) Mam kilka do nadrobienia. ;-)
Miłego weekendu dla całej pomponowej rodzinki! ;-)
No jak Orł, to musi byc po polsku ;-)
OdpowiedzUsuńPo polskodzieciowsku :)
UsuńPrawda? I jak patriotycznie!
UsuńChociaż... moment... najzłejszy ptak - to chyba jednak nie patriotycznie :(...
no to kto jest tym najzłejszym ptakiem? :)))
OdpowiedzUsuńA tego to nie ustaliliśmy w koncu...
UsuńHeheh
OdpowiedzUsuńi polsko i patriotycznie :)
uwielbiam te dzieciowe (też po polsku) pogaduchy
My spisywaliśmy swego czasu takie słowotwory, a kilka weszło na zawsze do rodzinnej tradycji, niektóre przekroczyły znacznie kręgi rodzinno znajome, np. ostatnio wróciło do nas wczesnodziecięce stwierdzenie jednego z Małych na temat temperatury zimowej brzmiące : MRÓZ CIPA NOSEK. ładne, więc się rozeszło :)
OdpowiedzUsuńORŁ też ma sporą szansę :):)
Krysia13
Moja starsza córka chciała zostać ZIWIALKĄ (łyżwiarką). Młodsza mówi od zawsze odszyć (zamiast odpruć) i drzwi przytwarte (no bo są i przymknięte). Obie do tej pory mówią tłów (tułów) - to ostatnie zwłaszcza ciekawe, bo tak jest przecież trudniej (tak jak orł, prawda?).
OdpowiedzUsuńMówi sie po staropowlsku "zawrzeć (to prawie jak "przywrzeć")dźwierze", może małe staropolskie są ;))?
UsuńDzieci często mówią trudniej, niż dorośli, ale prof. Miodek twierdzi, że logiczniej ("poszłem" jest logiczniejsze niż "poszedłem"), bo fatycznie, jaki orzeł? Jest orł, nie ma orła, proste i rzeczywiście logiczne :).
Tia, cytat z Juli: Ta klówka nie daje mjeka bo nie ma doji.
OdpowiedzUsuń(o byku ;))
To jest polski dla zaawansowanych droga Królowo :)
PS
czy koniecznie musimy udowadniać, że nie jesteśmy maszynami wpisując komentarze u Ciebie? :))
Podpinam się pod prośbę. Strasznie ciężko zobaczyć jakie tam są literki i miałam 4 próby zanim udało mi się je w końcu wpisać.
Usuń;-)
Pewnie nie musicie, ale nie mam pojęcia, co zrobić, żeby te literki były większe... ostatnio Blogger mnie poinformował, że włączył ochronę antyspamową, może to własnie to jest? Co oznacza, ze ja nie mogę tego wyłączyć. A może mogę? Osobę bardziej oblataną (czyli, nieprawda, każdego) proszę o instrukcje!
Usuńależ możesz Matko droga! Wystarczy wskoczyć w ustawienia bloga, w zakładce wybrać "komentarze" a następnie zaznaczyć Pokazać weryfikację obrazkową dla komentarzy? - NIE :) i już. Ja mam tak u siebie i spam nie przychodzi :)
UsuńInternetowy debil (znaczy, ja) dziękuje! Postąpilam zgodnie z instrukcjami, mam nadzieje, że zadziala :)).
Usuńoj weź przestań kiedyś blogspot i mnie straszył, aż zaczęłam w nim grzebać :D
Usuńbrawo! działa :))
UsuńHa! Nie bedzie blogspot pluł nam w twarz ni dzieci nam blogspocił!!!
UsuńLiczy się komunikatywność ;)
OdpowiedzUsuńHahaha! ;-)))
OdpowiedzUsuńPewnie, że po polsku. Taki polski jest najlepszy! ;-)
Mój brat na przyczępę mówił: CIPEPA. Do dziś wspominamy. ;-)
Ps. Anutku, ostatnio nie komentuję, bo cały czas brak mi czasu, żeby na spokojnie usiąść i wczytać się we wszystkie Twoje wpisy. Bo ich nie można "po łebkach", a w pracy nie mam czasu, poza pracą też ostatnio czasu brak... Ale na weekend sobie zaplanowałam - kocyk, ciepła herbatka i blogi - zaczynam od Twoich wpisów. ;-) Mam kilka do nadrobienia. ;-)
Miłego weekendu dla całej pomponowej rodzinki! ;-)
Weekend był... nietypowy, pewnie jutro opiszę (dziś padam na twarz). Mam nadzieję, że nadrobiłaś zaleglości :D!
Usuń