Potomek Młodszy (pilnie obserwując wielkie świerki, mijane w drodze do przedszkola) - Mamusiu, czy szyszki to są takie kwiatki choinek, tylko drapieżne?
Potomek Młodszy (w przerwie w chłonięciu jak gąbka pouczających treści Programu Przyrodniczego) - Mamo, czy foki to są takie lamparty morskie, tylko łagodne?
Pytania, na które nie ma dobrych odpowiedzi :D...
Usłyszeć o drapieżności szyszek - to jest jeden z powodów, dla których warto mieć dzieci:)
OdpowiedzUsuńDokladnie to pomyślalam, slowo w slowo :D.
Usuńdrapieżne kwiaty choinek! Boskie!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://kajapisze.pl
drapieżne kwiatki i łagodne lamparty morskie - ależ TAK ;)
OdpowiedzUsuń:DD
OdpowiedzUsuń:)) wspaniałe!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam nieskrepowana niczym (a juz szczegolnie zasadami i konwenansami, ktore "doroslym" nie przystoja) wyobraznie dzieci. Mozna sie od nich wiele nauczyc:) Nie odzywam sie czesto, ale podziwiam i czytuje regularnie. Stad moja nominacja na blogu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń