piątek, 8 sierpnia 2025

Pogodne scenki z Krainy Wielkich Jezior Mazurskich AD 2025, vol.1

Potomek Starszy (w głębokim szoku) - To coś... to coś... co to w ogóle jest?!

Królowa Matka (niepewnie) - Kameleon...?

Potomek Starszy - Sama jesteś kameleon, on ma płetwę, widziałaś kiedyś kameleona z płetwą?! Co by to nie było, nigdy w życiu czegoś równie obrzydliwego nie widziałem!

Królowa Matka (tonem protestu) - A krówka z oczkami?

Potomek Starszy - ... od piętnastu minut czegoś równie obrzydliwego nie widziałem!



Królowa Matka (uchachana jak pijane prosię w deszcz) - Nie, czekajcie, ja temu muszę zdjecie zrobić...

Potomek Starszy - Ale wiecie, że za tym stoi czyjaś myśl techniczna? Że ktoś pewnego dnia przyszedł do pracy, stanął przed jakąś decyzyjną  komisją od zatwierdzania produkcji i powiedział: "Wymyśliłem takiego świerszcza ze świecącą dupą, to nam się na pewno opłaci!"?


Potomek Starszy - Nie wierze, że to mówię, ale babcia kupiła same potrzebne rzeczy...

Królowa Matka (trzeźwo) - Bo na razie nie dotarła nawet do połowy tego regału, ty wiesz, co będzie, jak zobaczy te krasnoludki w klapku*?!


Matka Pana Małżonka (radośnie  i BARDZO głośno) - Patrz, patrz, kupiłam! No chodź, pokażę  ci mojego ptaszka!

Królowa Matka (tak więcej odruchowo) -  Nie wiem, czy to wypada w miejscu publicznym...

Matka Pana Małżonka (z niegasnącym entuzjazmem)- No dobra, to w domu ci pokażę!


Potomek Starszy - Ojciec, a ty wiesz, że tam gdzieś jest twoja matka? Błąka się między regałami, a wszyscy wiemy, czym to się może skończyć? Więc my szukamy Pompona Młodszego, a ty ją zagarniaj, zagarniaj, płynnymi ruchami w stronę kas!


Królowa Matka (entuzjastycznie) - Znalezliśmy Pompona Młodszego!

Potomek Starszy (z rezygnacją człowieka regularnie rozczarowywanego przez życie) - Ale straciliśmy babcię. Bilans mamy na zero.


Potomek Starszy (nie bez zgrozy w głosie) - O, bogowie, ta latarenka w kształcie domka jest ładna! Nieironicznie mówię! JA TU ROBIĘ ZASIEKI Z WŁASNEGO CIAŁA, A WY KIERUJCIE BABCIĘ DO KASY INNĄ DROGĄ, ona NIE MOŻE tego zobaczyć!!!


Potomek Starszy (z rezygnacją łamane przez zniesmaczenie) - A matka nic, tylko sie śmieje jak chora. Dorosła kobieta, myślałby kto, a zachowuje się tak dogłębnie niedojrzale w miejscu publicznym, naprawdę, wstyd mi za nią.


Tak czy inaczej jedno jest pewne.


Do Action w Piszu NIGDY  nas już nie wpuszczą.


*krasnoludek w klapku okazał się być papugą w klapku, ALE I TAK.

10 komentarzy:

  1. Oj,cudo! Chomik

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd wiedziałam, że to Action??? A tak serio to tam faktycznie można przepaść i wcale się nie dziwię Babci, że popłynęła z zakupami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, sama przepadałam! Ale moja tedściowa ma wyjątkowy dar do płynięcia, zawsze i wszędzie, Action to dla niej zbyt wiele :)...

      Usuń
  3. Action to gniazdo pokus dla każdego. Ja niby wyobrażam sobie, że mam dobry gust, a jednakowoż w Action zawsze coś kupię. Nie zaglądałm w rejony oświetleniowo- ogrodowe, ale widzę że warto. Choćby popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są to święte słowa, te o gnieździe pokus! W dziale papierniczym i diy potrafię utknąć na wieki...

      Usuń
    2. Tj chciałabym się odnieś do zdjęcia Świerszcza ze Świecącą Dupą, czy on rzeczywiście miał 3 nogi, czy tylko tak wyszedł na zdjęciu?
      A jeśli miał 3, to jaka myśl techniczna temu patronowała? Myśl oszczędności, przypuszczam, bo mniej nóg mieć się nie da, będąc tak właściwie 6-, czy też ośmio-nogiem, z natury rzeczy...

      Usuń
    3. Cztery miał :). Ale myśli przewodniej dzieła nie pomagało to zrozumieć :D.

      Usuń
  4. Ten problem, co Potomek Starszy, to ja rozważam od dawna. Ktoś przyszedł, wymyślił, pokazał, ktoś to zatwierdził, ktoś powiedział, że oczywiście, że to doskonały pomysł. Już uruchamiam linię produkcyjną ceraty kuchennej w sraczkowato-seledynowe romby. Jak? Dlaczego? Widzieli to?
    Szantaż jakiś? Albo to puścisz, albo wytapetujemy ci kuchnię w opętane aniołki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Jak sie czlowiek zaczyna zastanawiac i ogladac swiat pod kątem, na przykład, produktów... eee... domowego uzytku to jedyne, co może to się zdziwić bezradnie :D...

      Usuń