niedziela, 30 grudnia 2012

Potomek Młodszy jest obrażony :)

Cóż przydarzyło się dziś Rodzicom Bandy Czworga przy porannym skorzystaniu z toalety?

Oto przykleili się oni do sedesu.

I nie, nie przykleili się na szczęście za przyczyną... eeee... tego, co myślisz, Luby Czytelniku , ale za przyczyną czegoś bardzo dziwnego, czegoś, co trudne było do zidentyfikowania, czegoś, co sprawiło, ze natychmiast wdrożone zostało stosowne śledztwo.

Pan Małżonek nastroszył brwi i, promieniując Ojcowskim Autorytetem, zadał pytanie:

- Co to właściwie jest?!

Potomek Młodszy, dysponujący, jak Czytelnikom wiadomo, trzema zestawami Słodkich Oczek (milczy, prezentując Zestaw Nr III).




Potomek Starszy (w tempie karabinu maszynowego) - No więc my się obudziliśmy, zeszliśmy na dół po cichutku, żeby was nie budzić i pomyśleliśmy, że sobie weźmiemy po czekoladce...

Pan Mąż (upewnia się) - Znaczy się, dokonaliście włamu do tego pudełka, co je tatuś na Gwiazdkę dostał, tak?

Potomek Starszy (szybciej) - No tak, ale dostaliśmy już wcześniej wczoraj po czekoladce, no to wzięliśmy po drugiej, a Kacper chciał wziąć tę czerwoną, i ona miała w środku alkohol, i on mu nie smakował, więc poszedł i spróbował wylać ten alkohol do sedesu, ale się nie udało, bo się tylko mazało i nie chciało wypłynąć, więc wrzucił tam całą czekoladkę i spuścił wodę, ale to nic nie dało, i ona tam była, no to ją zostawił i wziął sobie drugą, a ta już została, i...

 ... i Promieniowanie Autorytetem poszło się czochrać, gdyż Rodzice dostali napadu śmiechu, który z kolei sprawił, że Potomek Młodszy się obraził.

I taki obrażony odmówił wszelkiej współpracy oraz działalności (wskutek czego siedzi z bluzą włożoną przez głowę, ale nie wsunął rąk w rękawy) i wszystko, co pozostaje Rodzicom to czekać, aż się odobrazi i przyjdzie na spóźnione śniadanie:).


6 komentarzy:

  1. Potomkowie na mnie też mogą się obrazić. Bo i ja nie wytrzymałam i parsknęłam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. I na mnie - próbowałam ten post przeczytać na głos Hipopotamowi, ale mi się nie udało z powodu ataku śmiechu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pod wrażeniem tej rozpiski "słodkich ocząt"
    Brawo!
    Chylę czoła przed talentem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było to kłopotliwe do narysowania, ale mniej więcej się udało :).

      Usuń