... a ortografii kreatywnej nigdy dość.
Potomek Młodszy rozwiązuje krzyżówkę w podręczniku. Wszystko wpisał prawidłowo (jak optymistycznie twierdzi), a hasło nie wychodzi i nie wychodzi.
No, dobra, Królowa Matka poświęciła chwilę swego bezcennego czasu, by się nad problemem pochylić.
Pytanie: "Jadany na zimno, także jesienią".
Prawidłowa odpowiedź Potomka Młodszego: "Gżb".
No bo jak coś się nie mieści w krateczkach (a jest NA PEWNO odpowiedzią prawidłową) to należy rzecz dostosować, a nie naginać się do jakiejś chorej wizji prawidłowości lansowanej z uporem przez autorów podręczników i twórców zasad ortograficznych, to się rozumie wszak samo przez się.
Cudne ;)
OdpowiedzUsuńTwórcze dziecko :). Ma to po braciszku (którego popisów ortograficznych jakoś ten blog uniknąl, trzeba by chyba ponadrabiac zaległości... ;)).
UsuńA co, przepraszam, jada się na zimno jesienią, bo chyba nie ogarniam :)
OdpowiedzUsuńKluczowe słowo to "także" :). Prawidłowa odpowiedź "lód" (wiem, "lody" powinno być, ale wszystkie slowa mialy być w liczbie pojedynczej i zawierac literę "ó", której w słowie "gżb" też nie ma, ale ojtam, ojtam :)).
UsuńEee, jestem rozczarowany, autorzy krzyżówki poszli na prostackie skróty. Gżb żondzi!
UsuńPrawda? Jestem dumna z mego dziecka, które sie tym prostackim skrotom nie poddało (tak od razu, że uczciwie dodam ;)).
UsuńSam bym lepiej nie wymyślił :) Gżb, genialne w swej prostocie.
UsuńOo no prosze, a ja myślałam, że skoro Potomek Młodszy jest takim miłośnikiem szkoły dobrze pamiętam?) to jednak stosuje się do udzielanych nauk:)
OdpowiedzUsuńJest. Ale cóz ma wspólnego uwielbienie szkoly z twórczą ortografią, doprawdy ;D?
UsuńO zesz ty, co za genialne dziecko! W zyciu mi do glowy nie przyszlo ze jadany na zimno, takze jesienia to lod (za brak polskich czcionek przepraszam) - a co dopiero GZB!!!!
OdpowiedzUsuńP.S. bez polskich czcionek to juz nie wyglada tak fajnie, buuuu :-((
Jakbys zobaczyła krzyżówkę, to by ci przyszlo, lód sie po prostu na czlowieka rzucał :). Chociaż nie na każdego, jak się okazało ;D.
UsuńBoshe, lod sie rzucal na czlowieka! Straszne! A propos posta, to sie obsmialem jeszcze zanim doszedlem do pytania. A na gżba bym w zyciu nie wpadl (inteligentnie skopiowalem i wkleilem literke ''ż'' :P ).Przypomnialo mi sie inne wydarzenie, z życia mojej kolezanki. Jej malzonek (dyslektyk jak w morde...) mial za zadanie sprawdzic zeszyt swojej corki. Kolezanka, dobrze poinformowana o dysleksji malzonka, wiedziona instynktem, dyskretnie, dokonala rewizji. I co widzi? CHERBATA! Oczywiscie natychmiast zlozyla reklamacje (kocham, kocham, kocham to slowo!) i mowi do meza - No jak ty mogles dopuscic, zeby napisala ''herbata'' w ten sposob?! Na co malzonek, ze zdziwieniem - No jak to? No przeciez z cukrem.
OdpowiedzUsuńLogiczne przecież :D!
UsuńLogiczne jak ''chlorella'' :)
UsuńPrzyszłość tworzą jednostki mające gdzieś utarte schematy :P
OdpowiedzUsuńI tego sie będę trzymać ;).
UsuńWspaniałe! I rację ma Potomek:) Autorom krzyżówki należą się baty za takiego "loda"
OdpowiedzUsuń