Potomek Starszy (radośnie) - O, pączuś! Zjadłbym sobie pączusia!
Królowa Matka (chwilowo dość beznamiętnie) - To zjedz. Obiad dopiero za półtorej godziny.
Potomek Starszy (nie mniej radośnie) - I drugi pączuś! Też bym go zjadł.
Królowa Matka (ożywiając się z lekka) - Tego nie!
Potomek Starszy (ciągnie myśl) - Wiem, że nie powinieniem, ale taką mam ochotę...
Królowa Matka (z naciskiem) - Ani. Mi. Się. Waż.
Potomek Starszy (w zadumie) - ... bo niby czemu nie...
Królowa Matka (przez zęby) - Bo to pączek twoich braci. Do podziału na pół.
Potomek Starszy - No niby tak. Ale ich tu nie ma, a ja jestem... I czy oni w ogóle na tego pączusia zaslużyli?
Królowa Matka (z nutą groźby w głosie) - Synu...!
Potomek Starszy (kontynuując w natchnieniu) - ...że już nie wspomnę, że chroni mnie starodawne prawo żydowskie.
Królowa Matka (przechodząc od pogróżek w glosie do oslupienia w takim tempie, że dziw, że jej to nie zaszkodzilo) - Że co.
Potomek Starszy - No, wiesz. Normalnie. "I zakupił wczoraj pudlo pączków ojciec mój i wręczając je rzekł mi: "Oto są pączki do podziału dla całej rodziny. Lecz tyś jest syn mój pierworodny! Niechaj tobie Bóg użycza z obfitości zboż i jadła! Niechaj ci służą ludy! Bądź panem twoich braci i niech ci pokłon oddają synowie twej matki! Ktokolwiek cię przeklina niech będzie przeklęty, a kto cię błogosławi, niech będzie błogosławiony!". To prawo.
I takie są własnie skutki mocno uboczne bardzo szczegółowego omawiania Księgi Rodzaju w ramach przygotowań do matury.
Cholerajasnapsiakrew.
Nieprawdaż.
Matko kochana, żeby tylko to dziecię na złą drogę nie zeszło! Żeby tylko politykiem nie zostało!
OdpowiedzUsuńNie, tak źle chyba nie będzie :D!
UsuńA o matce i jej woli nic nie było w tym piśmie?
OdpowiedzUsuńA oto wstała ze stolca siedmioma klejnotami zdobionego Królowa Matka i rzekła głosem gromowym: "Co to za bzdury jakieś, do jasnej anielki!"
Matka ograniczyla się do staropolskiego "Buahahaha, bejbe!" :D
UsuńLepszy cwaniak wyrósł.Może prawnikiem zostanie.Chomik
OdpowiedzUsuńWątpię. Na prawnika to UCZYĆ SIĘ TRZEBA :D.
UsuńTy Chomik, u siebie coś napisz!
OdpowiedzUsuńJa nic nie prowadzę...A napisałam sobie recenzję horroru Mroza.:) I przeczytałam "Wilkołaka "Chmielarza i całkiem niezły jest..Chomik
OdpowiedzUsuńKrólowo Matko, czytam Cię od lat, ale jak dotąd nieśmiałość nie pozwoliła mi się odezwać. Teraz jednak, pchana wyższą koniecznością, odezwać się muszę, bo inaczej nie zasnę.
OdpowiedzUsuńCzy Potomek Starszy owego drugiego pączusia zjadł?!
A tak na marginesie, uwielbiam Cię ze szczerego serca.
(milionserc plus jedno <3)
UsuńOraz - NIE. Nie zjadł, wredna matula, za nic mając starotestamentowe prawo, odjęła mu pączusia od ust i dała młodszemu potomstwu :).