Potomek Starszy (tonem zwierzenia) - Bo ja, mamo, to tak myślę, że jestem dobrym synem.
Królowa Matka (zgadzając się z przedmówcą) - Rzeczywiście.
Potomek Starszy (kontynuując wypowiedź) - ... no bo, na przykład, zawsze cię słucham.
Królowa Matka (nie bez ociupiny, ale naprawdę ociupinki ironii w głosie) - Serio?
Potomek Starszy (ugodowo) - No, dobra, zawsze cię słyszę, chociaż nie zawsze słucham.
Królowa Matka (niewykluczone, że odrobinę chłodno) - SERIO.
Potomek Starszy (ciągnie z właściwą sobie skłonnością do drobiazgowej analizy) - Serio. Przynajmniej zawsze odpowiadam "zaraz" i nie ma znaczenia, że przyjdę za godzinkę czy dwie. To jest zupełnie nieważne. Ważne, że cię usłyszałem...
Królowa Matka (głosem jak spiż) - SERIO.Potomek Starszy (płynnie kończąc myśl) - ...chociaż nie posłuchałem.
Co to za szczęście posiadać takie dziecko, niewymowne, powiada Państwu Królowa Matka (mając świadomość, że jest to model dziecka o wiele powszechniej dostępny, niż podejrzewają na ten przykład ludzie bezdzietni).
Jakiś czas później
Pompon Młodszy (dokładnie tym samym tonem, co Potomek Starszy te śmieszne parę godzin wcześniej) - Mamo, ja to cię zawsze słucham...
Królowa Matka (milczy, bo co się będzie powtarzać, nieprawdaż).
Pompon Młodszy (doprecyzowując) - ...tylko z opóźnieniem.
No, mówiła Królowa Matka. Powszechnie dostępny w wielu rozmiarach i rocznikach model dziecka!
By nie rzec - pospolity.
Dokladnie :-) Wesolych Swiat dla calej Rodzinki i Wszystkich Potomkow :-)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt od całej rodzinki i wszystkich potomków :).
UsuńWesolych Swiat dla calej Rodziny.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy i odżyczamy <3
Usuń!
Rzeczywiście model powszechny - ja na przykład tylko czasem swojej matki słuchałam, ale zawsze słyszałam.
OdpowiedzUsuńSmacznego renifera i oby następny rok był mniej kopnięty!
Bardzo, BARDZO nawzajem!
Usuń