Pompon Młodszy (pogodny jak skowroneczek, nieco rozmarzonym wzrokiem wpatrzony w Dal) - A wiesz, mamusiu, w przyszłości będę takim wielkim, wielkim panem...
Królowa Matka (milczy ostrożnie, nie do końca pewna kierunku, w którym podąża Myśl jej Najmłodszego Syna).
Pompon Młodszy (coraz bardziej rozmarzony) - ...takim, wiesz, naprawdę wielkim, napakowanym, z mięśniami wszędzie, i z tatuażami, też wszędzie...
Królowa Matka (coś by powiedziała, ale że ją wymowność odbiega coraz częściej w hożych podskokach decyduje po prostu dać się nieść Fali Wydarzeń).
Pompon Młodszy (jak wyżej) - ... i z łańcuchami złotymi na szyi, i taką wielką, wielką klatą... (rozjaśniając się w promiennym uśmiechu)... i będę miał takiego maciupeńkiego pieseczka!
Nowy Rok tuż, tuż, czas robienia postanowień noworocznych możemy w Domu w Dziczy uznać za otwarty!
Pierwsze skojarzenie- inspiracja Obeliksem w kwestii pieseczka? Bo w całej reszcie to już chyba nie...
OdpowiedzUsuń:)
A to bardzo być może (minus tatuaże :D)!
UsuńCzyżby chęć łamania stereotypu Karka Z Pitbullem? :)
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy on wie, że istnieje taki stereotym - ale na pewno lubi kontrasty :D.
UsuńGdyż nie da się być Prawdziwie Wielkim bez kogoś Prawdziwie Maciupeńkiego :D
OdpowiedzUsuńWesołego Strzeżenia Wiedźm dla Królowej, Królewskiego Małżonka i całej Bandy <3
Trafne to spostrzeżenie :D!
UsuńDziękujemy zbiorowo - i nawzajem!