Pompon Młodszy (nie odrywając się ni na sekundę od układania puzzelków z serii: "Star Wars, 500 kawałków, nie załączamy lupy do zestawu"; rzuca w przestrzeń tonem niezobowiązujacej pogawędki) - A tak w ogóle to muszę wyznać, że brzydzę się przemocą.
Tak tutaj Państwa z tym niedzielnie zostawię, jako i my zostaliśmy zestawieni - zastygnięci w oszołomieniu, próbujący opanować galopadę myśli, bezradnie starający się jakoś odnaleźć w labiryncie skojarzeń Dzieciomtka, acz z całego serca, rzecz jasna, przyklaskujący kształtującemu się na naszych (oszołomionych) oczach Profilowi Moralnemu...
Tak tutaj Państwa z tym niedzielnie zostawię, jako i my zostaliśmy zestawieni - zastygnięci w oszołomieniu, próbujący opanować galopadę myśli, bezradnie starający się jakoś odnaleźć w labiryncie skojarzeń Dzieciomtka, acz z całego serca, rzecz jasna, przyklaskujący kształtującemu się na naszych (oszołomionych) oczach Profilowi Moralnemu...
Dobrze rokuje
OdpowiedzUsuńTjaaa... Znaczy, tak. Czasami. Niekiedy. W nieoczekiwanych momentach ;).
UsuńMam nieodparte skojarzenie z książkami Musierowicz - któryś z młodszych, zdaje się syn Gabrieli - też się brzydził :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie mniej podobnych do siebie osób niż Pompon Młodszy i syn Gabrieli, mimo obrzydzenia obu do przemocy :D.
Usuń