Potomek Starszy (dzielnie brnie przez "Pana Tadeusza").
Pompon Młodszy i Starszy biegaja po werandzie obok Braciszka, bohatersko ignorujacego ich igrce.
Pompon Mlodszy (zatrzymując się w pędzie i rzucając okiem na okładkę, na której pyszni się portret Autora; radośnie) - O, pan alkoholik, widzę! (odbieża w radosnych podskokach pozostawiając resztę rodziny na próżno usiłującą znaleźć na to jakiś rzeczowy komentarz).
I to by było na tyle w kwestii Szacunku dla Wieszcza.
Tu leży wieszcz
OdpowiedzUsuńPrzechodniu, nie szcz.
Tak mi się skojarzyło :P
Kto wie, kto wie. Później to już tylko opiumiści!
OdpowiedzUsuńMetoda małych kroczków :D.
UsuńZ tego co pamietam, to Mickiewicz biografii nie mial czystej niczym lza, wiec... :D
OdpowiedzUsuńOdbiło mu się na obliczu najwyraźniej :D!
UsuńKomentarz zacny, ale i tak utkłam na tym dzielnym brnięciu przez tomiszcze. Mnie się nie udało, przeszłam je trochę na raty, trochę brykiem, ale w całości nie przełknęłam. Szacun.
OdpowiedzUsuńPotomek też jeszcze nie przebrnął i nie wiadomo, czy mu sie uda...
UsuńTeż tak czytałem że Mickiewicz biografii nie mial czystej niczym lza.
OdpowiedzUsuńDziecko ma przeczucie, taka dziecięca intuicja po prostu :D.
UsuńMoim zdaniem musisz trochę odpocząć od pisania i wena powróci na nowo, zapraszam do mnie https://urzadskarbowy.com.pl/|https://skarboweurzedy.pl/
OdpowiedzUsuń