Królowa Matka (sieka kapustkę na obiadek, zwrócona plecami do życia
rodzinnego, jednym uchem wpuszczajac, a drugim - wypuszczajac
przekomarzanki Potomków).
Potomek Starszy (zjadliwie niszcząc dobre samopoczucie któregoś z Braciszków) - No genialne było to twoje posunięcie, niewiarygodne po prostu, nie do zapomnienia, normalnie ANFORRRRGETABLE!
Królowa Matka (ocykając się nagle, jakby jej ktoś guziczek włączył) - "Unforgetable, that's whaaat youuu are...!"
Potomek Starszy (zjadliwie niszcząc dobre samopoczucie któregoś z Braciszków) - No genialne było to twoje posunięcie, niewiarygodne po prostu, nie do zapomnienia, normalnie ANFORRRRGETABLE!
Królowa Matka (ocykając się nagle, jakby jej ktoś guziczek włączył) - "Unforgetable, that's whaaat youuu are...!"
Pompon Starszy (do Potomka Starszego, z pretensją) - No i patrz, co narobiłeś!
NO ŻMI-JE NA ŁO-NIE
NO ŻMI-JE NA ŁO-NIE
Mi moja siostra też dogryza ilekroć zaczynam śpiewać. A śpiewam dużo i głośno, przyznaję.
OdpowiedzUsuńNie zna się! Jak moje dzieci zupełnie :D.
Usuń