wtorek, 28 kwietnia 2015

O pracy benedyktyńskiej słów kilka

Królowa Matka i Potomek Starszy brną przez Drogę Przez Mękę (czytaj: powtarzają historię do klasówki, a uściślając - Potomek Starszy powtarza, Królowa Matka odpytuje).

Królowa Matka - Wymień mi teraz, synu, zakony powstałe w Średniowieczu.

Potomek Starszy (prezentując tzw. mową ciała sprzeciw i bunt wobec Władzy Rodzicielskiej oraz Średniowiecza) - Benedyktyni, cystersi, franciszkanie, dominikanie.

Królowa Matka (zachęcająco) - Bardzo dobrze. Benedyktyni zostali sprowadzeni do Polski...?

Potomek Starszy (posępnie) - W 1006 roku.

Królowa Matka (krzepiąco) - Tak jest. Co możesz o nich powiedzieć?

Potomek Starszy (monotonnie i z wyraźnym znudzeniem) - Znani byli z przepisywania i zdobienia ksiąg i manuskryptów. Kultywowali ubóstwo, chcąc jak najbardziej upodobnić się do Chrystusa. Poza tym zakładali też ogrody, w których uprawiali liczne rośliny i zioła...

Królowa Matka (promieniując aprobatą i zachętą do dalszej pracy jak rzadki klejnot) - ... żeby? ...

Potomek Starszy (ożywiając się nagle, z błyskiem w oku) - ... ROBIĆ NALEWKI!!!

...

No krew z krwi i kość z kości, nie wyprze się Królowa Matka!

13 komentarzy:

  1. Przypomniało mi się, jak bardzo nie lubiłam odpytywania... O one obie: "popytaj mnie..." :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :))
    Ja niedawno odpytywałam mojego szóstoklasistę z powstań, między innymi listopadowego. Pytam w pewnym momencie moje dziecko co to Arsenał, a on odpowiada - klub piłkarski..
    W sumie odpowiedź prawidłowa, prawda? Nalewki też w samo sedno :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rzeczywiście, prawidlowa odpowiedź to, jak się okazuje, niekoniecznie jest prawidłowa odpowiedź ;).

      Usuń
  3. Jakże ja się cieszę , Królowo Matko ! Brakowało mi Ciebie !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Milo mi slyszeć, że ktoś w ogóle zauważył :).

      Usuń
    2. Kokietka! :))
      Przyznaj się, żebracze maile (wróć, KM, wróć!) zapchały Ci skrzynkę! :)

      Usuń
    3. Aha. Na mojej poczcie napisano mi "używasz 4,58 GM (30%) z dostępnych 15 GB", nie wiem, jaki długi musiałby być ten mail, jedyny, jaki otrzymałam, od Ciebie, nawiasem mówiąc, i wcale nie żebraczy, żeby mi skrzynkę zapchać :).

      Usuń
  4. Pigwa ma w tym roku rodzić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozejrzyj się za jakimś poręcznym benedyktynem w najbliższej okolicy :D!

      Usuń
    2. W tych sprawach nie korzystam z pośredników :D

      Usuń
  5. Historia praktyczna, jednym słowem (tak swoją drogą, to usiłowałam w odmętach pamięci odnaleźć ten moment, kiedy uczyłam się sama o benedyktynach na ziemiach polskich i wstyd, ale chyba aż do wpisu Królowej Matki nie znałam dokładnej daty; ale o nalewkach też wiedziałam, więc może będzie mi wybaczone ;)).

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie też Mama zawsze odpytywała, nawet z niemieckiego i angielskiego, choć sama zna tylko rosyjski. Choć jednego to Jej nie wybaczę - jak na mnie krzyczała, bo mi się w zeszycie od matematyki nie chciały kółka od zbiorów domykać. No tak już koślawo rysowałam.

    OdpowiedzUsuń