środa, 30 sierpnia 2017

Pompon Młodszy at his best

Pompon Młodszy (je śniadanko odrobinkę dłużej, niż ogólnie przyjęte zasady przewidują, na przykład dwie i pół godziny).
Królowa Matka (balansując na cieniutkiej granicy, za którą tylko ruiny, zgliszcza, zianie ogniem z paszczy i uwiąd życia rodzinnego) - Dziecko, ja cię błagam, jedz szybciej...
Pompon Młodszy (życzliwie) - Bo chcesz nam szybciej dać deser?

Pompon Młodszy (zaglądając do własnego kubka, z pretensją) - Tu przed chwilą był sok!!! Kto wypił mój sok?!
Królowa Matka (z rezygnacją osoby przyzwyczajonej do przeprowadzania podobnych pogadanek przeciętnie pięć razy dziennie) - Synuś, Potomek Starszy nie mógł ci wypić, bo siedzi na kanapie i się stamtąd nie ruszył od kwadransa. Potomek Młodszy nie mógł ci wypić, bo jest na górze i rysuje ilustracje do własnej powieści. Pompon Starszy, ja sam zapewne widzisz, siedzi na werandzie. Co oznaczać może tylko jedno, a mianowicie...
Pompon Młodszy (kończąc płynnie myśl Mamusi) - ... że to ty!

Pompon Młodszy, w krótkiej przerwie między nieustannymi posiłkami, z których składają się jego dni (sprawdzić czy nie pizza) - Mamo, mamo, zobacz! Założyłem okulary tatusia! W ŻYCIU nie będę okularów nosił, NIGDY, wyglądam w nich jak młody naukowiec... (zsuwa się z krzesła i zataczając się silnie robi kilka niepewnych kroków) I w dodatku widzę jak młody naukowiec!

Pompon Młodszy (przerywa sobie na chwilę rysowanie komiksu, aby popaść w zadumę, a następnie wyartykułować będące skutkiem tego głębokiego namysłu pytanie) - Mamusiu, czy zasady są po to, żeby je łamać?

Dziecko na dzisiejsze czasy, tyle tylko Królowa Matka Państwu Szanownemu powie.

5 komentarzy:

  1. Po przeprowadzeniu płynnej dedukcji na temat soku wróżę mu karierę detektywa. A po uwadze o zasadach, co najmniej pokroju Sherlocka :)
    M.R.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym razie nie będzie młodym naukowcem :D!

      Usuń
  2. Na pociechę, na podstawie osobistego przykładu napiszę, że z powolnego jedzenia się wyrasta.:)

    OdpowiedzUsuń