niedziela, 14 kwietnia 2013

Love, sex i kamerki

Zaczęło się od hasła trudno orzec czy bardziej przerażającego w treści czy w formie "kaźiroctwosyobmacujematke", po którym jakiś tajemniczy Ktoś został skierowany przez kolegę Gugla prościutko jak strzelił na bloga Królowej Matki.

Następne było męczące (niewykluczone, że tego samego, ale możliwe też, że zupełnie innego Ktosia) pytanie "jak zakładać prezerwatywe ustami". Królowa Matka ze współczuciem uznała, że Ktoś szukający odpowiedzi na dręczący go problem został przez kolegę Gugla kierującego go do Domu w Dziczy potraktowany wręcz brutalnie, wręcz, powiedzmy to sobie, wydrwiony, pocieszała ją jedynie myśl, że gdzieś w internecie na pewno wydrwiony Ktoś znalazł dla tego problemu rozwiązanie.

Dwa dni później pojawiło się "blog seksi kamerki bella25". Królowa Matka popadła we wzruszenie - no bo, proszę ja kogo! Nareszcie, no, nareszcie ktoś docenił! Wreszcie seksi ten blog jest, no i bella25, a nie, tfu, "krótkie fryzury dla pań po 50-ce" (ach, jak to boli ciągle!!!), tylko te kamerki trochę brużdżą... ale mniejsza, o to, że kolejny Ktoś do głębi rozczarowany musiał udać się na dalsze poszukiwania w głębiny internetu też mniejsza, kolega Gugiel uważa, że Królowa Matka jest seksi, chociaż ktoś!!!

Przedwczoraj (następny?) Tajemniczy Poszukiwacz wrócił z hasłem:
"lave sex cams: tkdot.com". Królowa Matka, pochylając się z troską nad pisownią słowa "love" pomyślała sobie z słuszną dumą, że blog jej zaczyna wyrastać na potęgę w świecie uciech cielesnych, co jest nie lada osiągnięciem dla bloga okołodzieciowo-kulinarno-o-byle-czym.

Aż do dziś.


Dziś Ktoś (albo inny Ktoś) hasło rozbudował, rozsądnie pominął słowo "love" i podjął próbę dotarcia do interesujących go treści na królewskomatczynym blogu w sposób tak desperacki, że skłonił Królową Matkę przepełnioną szczerym współczuciem dla osób, które muszą wszak odejść stąd boleśnie rozczarowane, do popełnienia tego ogłoszenia:


Drogi Ktosiu, który usiłujesz znaleźć to, co Cię interesuje, posiłkując się hasłem: "TKDOT.COM - Live Sex Cams: XXX Adult Sex Shows, Live Porn Chat" - zakonotuj sobie, proszę, TO NIE JEST TEN BLOG!


Teraz przynajmniej Królowa Matka wie, do jakiego wpisu kolega Gugiel Cię przekieruje, zaoszczędzając Ci trudów przedzierania się przez tę inną, mniej interesującą resztę :).

25 komentarzy:

  1. Do mnie ktoś trafił po haśle: "dziadek rucha młodą sąsiadkę"
    :)
    A fe! Jak z tym żyć? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiscie, niełatwo... ale pomyśl tylko, jak się zdziwił ;D!

      Usuń
    2. Co za słownictwo,w Polsce tak brzydko nie mówią
      BELLA ITALIA

      Usuń
  2. Oczywiście posikałam się ze śmiechu ale zaraz gdzieś z tyłu głowy, pomyślałam sobie o jakimś zboczeńcu szukającym nagich zdjęć dzieci. Przestroga, nie bagatelizujmy tego co umieszczamy na blogach itp.
    A ten blog Kochana ocieka i kipi seksem...nie wiedziałaś? ;)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że jakoś mi to umknęło :D.

      Ten ostatni akurat zdjęć dzieci nie szukał, nawet w haśle jest "adult", ale owszem, ja też się zawsze zastanawiam nad tym, czego chce ten ktoś po drugiej stronie...

      Usuń
  3. Po angielsku jeszcze odezwę dopisz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, "to nie jest ten blog" to mu byle translator przetlumaczy :D!

      Usuń
  4. ależ niedzielny wpis :)
    ale co kieruje Gugla po haśle "live cams" na Twojego bloga to nie wiem...coś w tym musi być :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Och, u mnie co najwyżej "szydełkowanie gimpowe", "kwiatki z żelków" lub "ciasto małpa" :/ Choć może to i dobrze, bo taki "Live Porn Chat" brzmi cokolwiek przerażająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też było do pewnego momentu raczej surrealistycznie(chociaż "live porn chat" też dla mnie jest surrealistyczne, co poradzę, no ale kolega Gugiel wie lepiej...)

      Usuń
  6. Oj, Królowo Matko, przecież banda czworga nie wzięła się z powietrza, ani tym bardziej z kapusty ;). Dlatego też miłościwie panujący nam Kolega Gugiel wysyła do Ciebie poszukujących - bo wie, że na rzeczy znać się musisz ;))))
    Nie pasuje mi tylko ta prezerwatywa, ale widać - to jakiś błąd systemowy...
    ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kamerki ci pasują ;DDDD?

      Usuń
    2. No toż Królowa to osoba publiczna- na każdym rogu pełno paparazzich, to i kamerka się znalazła ;D

      Usuń
  7. U mnie ciągle jest o kastracji męża :)

    A Ty masz teraz przechlapane. Jak Ci wzrośnie oglądalność o 200% to nie ciesz się za bardzo - to przez ten dzisiejszy post :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic mi nie wzroslo na razie, może Ktosie jeszcze nie wiedzą :DDD...

      Usuń
  8. Do mnie takie kwiatki na szczescie nie docieraja, bo dostep do mnie zamknety :D ale fakt twoj blog az kipi ostrym sexem :D hihih

    OdpowiedzUsuń
  9. O matko, jak to pozory mylą, bo ja myślałam, że na rodzinny blog trafiłam, a tu takie rzeczy .... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek nie może byc pewien dnia ani godziny normalnie :D!

      Usuń
  10. Popłakałam się ze śmiechu, no masz talent, naprawdę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuje, dziękuję, klaniam sie rumieniąc się :).

      Usuń
  11. Hercliś Wulkanen17 kwietnia 2013 22:13

    To lelementarne ---- Gugiel tu przesyła nieszczęśników chutliwych, gdyż albowiem popełniłaś Anutku RECENZYJĘ! Książki sekszualne dla dorosłych i to dwie --- najpierw ten jak mu tam porno-muszkieter, a potem klasyk sierotyki dzisiejszej --- same te tytuły Gugiel kojarzy i starczy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, fakt, zupełnie tego z seksem nie kojarzyłam :D. Pozostaje mi sie cieszyć, że nie zrecenzowałam klasyka literatury gejowskiej, na recenzję ktorego miałam (i mam) szczerą a chorobliwą ochotę :D...

      Usuń