piątek, 29 czerwca 2012

Potomek Starszy - o dziejach ludzkości i o ichtiologii.

Potomek Starszy (oglądając pilnie program BBC o kolebce ludzkości, afrykańskich równinach) - Mamo, czy ludzie jeszcze tam żyją?
Królowa Matka - W środkowej Afryce? Naturalnie, że tak.
Potomek Starszy (uściślając) - Ale tacy, którzy to jeszcze pamiętają?
Królowa Matka - Na, bogów, oczywiście, że nie, przecież to było setki tysięcy lat temu! Tam znaleziono po prostu pierwsze ślady człowieka, ludzie niegdyś tam mieszkający rozmnażali się i stopniowo zajmowali coraz więcej terenu, Afrykę, Azję Mniejszą, Europę...
Potomek Starszy - I potem zaczęli budować domy, potem wpadli na cement, potem na cegły...
Królowa Matka (czując się w obowiązku sprostować) - ...najpierw na cegły, cegły są znacznie wcześniejszym wynalazkiem niż cement...
Potomek Starszy (nie pozwalając zahamować wartko płynącej rzeki słów) - ...dobra, najpierw na cegły, a potem na machinerię. I dopiero teraz jest jak teraz.

Wyjątkowo głębokie podsumowanie :).

Potomek Starszy (analizując budowę szkieletu ryby, oraz stopień skomplikowania ryby jako organizmu na tle ssaków) - ... bo ryby to są w ogóle mało skomplikowane, takie bąble z ogonem. A szkielet ryby to tylko badyl z takimi po boku... no... takimi ... żeberkami, i na jednym czubku ogon, a na drugim głowa.

I teraz już każdy musi przyznać, że na tle ryby byle ssak to jest ho, ho, ho, jaki TRUDNY :)!

8 komentarzy:

  1. No widzisz, jakie to wszystko łatwe proste i przyjemne :D opis ryby genialny :D ciekawe jak kiedys opisze ssaka:D

    OdpowiedzUsuń
  2. super podsumował ryby :)) pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nic biolog- przyrodnik rośnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. szanowna królowo, a może notka na temat dzisiejszego meczu? byczek fernando czy pinokio?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, bo finał mnie nudzi :). Nudził mnie juz półfinal, gdy grali sami faworyci, a ja - jak gdzies tam wspominałam - lubię niespodzianki na Euro i Mundialu. Sklaniam się ku Pinokiu (chociaz do głębi trzewi nienawidzę tej bajki ;)), bo jeszcze nudniejsze niż nudny finał bylaby wygrana Hiszpanii, która i tak ma wszystkie tytuły, ale w sumie ani mnie ten mecz grzeje, ani ziebi...

      Usuń
  5. Czy Ty im czasem odpowiadasz półsłówkami? Że nie wiem, nie zastanawiałam się nad tym(choć się zastanawiałam milion razy ale nie chce mi się kłapać) albo: synu daj pomyśleć przez chwilę, czy potrafisz przez pięć minut nie zadawać pytań? Proszę, napisz że tak, nie kop leżącego :'(
    Też miałam panel anatomiczny w ten weekend. "Prawda że człowiek pod spodem ma takie czerwone a to twarde to kości?" I potem jeszcze długo o kościach. Zajawka o mumii raczej nie była inspiracją, bo ja w tym momencie rzucam się na telewizor zasłaniając go swoim ciałem. Wiesz, dziewczynki są delikatne...;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, słyszałam o tym, chociaż wszystkie znane mi matki dziewczynek wyrażają w tej kwestii daleko idace wątpliwości :DDD.

      Co do odpowiadania - jesli nie wiem, to odpowiadam, że nie wiem, ale sprawdzę, i staram się sprawdzić, jak mam dość to mówię "Sprawdź sobie", i specjalnie w tym celu nauczyłam dziecię najstarsze oblugi kalkulatora (bo ono zadaje pytania typu ile jest 648 plus 34 razy 8) i gugla. Czasem mówię, że nigdy się nie zastanawiałam, czasem, że nikt się nie zastanawial ("Mamo, a czemu na stół mówi się stół?")... Tak sobie myślę, że gdybym miała jedynaka to bym odpowiadała, ale naprawdę nie sposób odpowiadac zawsze na wszystko, co przyjdzie do głowy choćby tylko dwójce (o tym co będzie, gdy przemówi czwórka staram się nie mysleć...).

      Usuń