piątek, 18 listopada 2011

Dialogi rodzinne

Pan Małżonek (współczująco) - Jak się czujesz?
Królowa Matka - Dobrze.
Pan Małżonek - Cały dzień się martwiłem!
Królowa Matka (rzeczowo) - I co?
Pan Małżonek - I DZIĘKUJĘ się mówi!
Królowa Matka (lekceważąco) - Zaraz dziękuję, jakie dziękuję! Jakbym tu trupem padła o poranku, a ty byś wrócił wieczorem i zastał moje stygnące zwłoki na środku pokoju, a na nich zanoszące się płaczem Potomki, to dużo by mi z tego przyszło, że się cały dzień martwiłeś!

                                                                 * * *

Pan Małżonek (masując sobie okolice serca) - Cały dzień mnie dziś serce bolało.
Królowa Matka (oburzonym tonem) - Nie, to mnie cały dzień serce bolało!
Potomek Młodszy (kategorycznie) - Nie, nie, nie! Mamę bolało, i tatę bolało, i KONIEC TEGO!

                                                                  * * *

Potomek Starszy ( do Królowej Matki, z rozgoryczeniem) - Ja cię tak kocham, kwiatki ci przynoszę, obrazki ci rysuję, a ty mi nawet nie chcesz stóp wymasować...

                                                                  * * *

Pan Małżonek (entuzjastycznie, cytując Potomka Młodszego) - Przepisz się przez komputer!!!

No to co ma Królowa Matka robić jako ta Posłuszna Żona? Przepisuje się :).

2 komentarze:

  1. Potomek Starszy ( do Królowej Matki, z rozgoryczeniem) - Ja cię tak kocham, kwiatki ci przynoszę, obrazki ci rysuję, a ty mi nawet nie chcesz stóp wymasować...

    AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! Kocham, uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przekażę wyrazy uwielbienia :D...

    OdpowiedzUsuń